You Know What They Do To Guys Like Us In Prison

Asiules

YOU KNOW WHAT THEY DO TO GUYS LIKE US IN PRISON

In the middle of a gun fight…
In the center of a restaurant…
They say, “Come with your arms raised high!”
Well, they’re never gonna get me,
And like a bullet through a flock of doves…
To wage this war against your faith in me,
Your life…will never be the same.
On your mother’s eyes, say a prayer…say a prayer!

[Chorus]
Now, but I can’t
And I don’t know
How we’re just two men as God had made us,
Well, I can’t…well, I can’t!
Too much, too late, or just not enough of this
Pain in my heart for your dying wish,
I kiss your lips again.

They all cheat at cards and the checkers are lost,
My cellmate’s a killer, he made me do push-ups (in drag)
But nobody cares if you’re losing yourself…am I losing myself?!
Well, I miss my mom,
Will they give me the chair,
Or lethal injection, or swing from a rope if you dare;
Ah, nobody knows…all the trouble I’ve seen!

[Chorus]

To your room…
What they ask of you
Will make you want to say, “So long…”
Well, I don’t remember,
Why remember…YOU?!

Do you have the keys to the hotel?!
Cause’ I’m gonna string this motherfucker on fire! (FIRE!!)

Life is but a dream for the dead,
And well I, I won’t go down by myself,
But I’ll go down with my friends.
Now now now now…now now now…now now now!

TŁUMACZENIE

W centrum strzelaniny…
Na środku restauracji…
Mówią “Wyjdź z rękami uniesionymi w górze”
Ale oni nigdy mnie nie dorwą
I jak kula wystrzelona w stado gołębi
kosztem tej wojny przeciwko twojemu zaufaniu
Wobec twojej wiary we mnie,
Twoje życie… już nigdy nie będzie takie samo…
Na oczach swojej matki zmów modlitwę…
Zmów modlitwę!!!

Teraz! Ale nie mogę
I nie wiem
Jesteśmy dwójką ludzi,
Których stworzył Bóg
Cóż nie mogę… cóż nie mogę
Za dużo, za późno, albo nie wystarczająco
Boli mnie serce gdy umierają twoje marzenia
Całuje znowu twe usta

Zgubili wszystkie oszustwa i pionki w tej grze,
Mój kumpel z celi jest mordercą i każe mi robić pompki (na prochach)
Ale nikogo to nie obchodzi, jeśli zaczniesz tracić samego siebie… Zatracam się?!
Cóż, tęsknie za moją mamą…
Może dostane krzesło,
Albo śmiertelny zastrzyk albo zawisnę na sznurze?
Prowokujesz mnie
Ach nikt nie ma pojęcia… jakie widziałem nieszczęścia.

Teraz! Ale nie mogę
I nie wiem
Jesteśmy dwójką ludzi,
Których stworzył Bóg
Cóż nie mogę… cóż nie mogę
Za dużo, za późno, albo nie wystarczająco
Boli mnie serce gdy umierają twoje marzenia
Całuje znowu twe usta

W twoim pokoju
Gdy Cię zapytają
Będziesz chciała odpowiedzieć “Do zobaczenia”
Wiec nie pamiętam
Dlaczego pamiętam… ciebie?!

Czy masz klucze do hotelu?
Zamierzam zostawić tego gnojka w ogniu (W ogniu!)

Życie jest tylko dążeniem do śmierci
I nie opuszczę tego świata samodzielnie
Zginę z moimi przyjaciółmi, (przyjmij to jak mężczyzna!)

Teraz, teraz, teraz, teraz… Teraz, teraz, teraz… Teraz, teraz, teraz! Tak!